Zaczęło się od wyborów prezydenckich, których jedna ze stron nie uznała.

Wtorek, 24 czerwca 2025
redaktorka naczelna Wyborczej Łódź
Jedni mówią o nieprawdopodobnej skali oszustw, w wyniku których nie ten, kto wygrał wybory, zostanie prezydentem. Drudzy - o wyciu liberałów niemogących się pogodzić z przegraną. A toruńska rozgłośnia organizuje modły w celu oddalenia demonów zemsty i nienawiści.

Emocje zdają się sięgać zenitu, skoro pierwsza prezes Sądu Najwyższego, mającego rozstrzygnąć protesty wyborcze, obawia się "wrogich akcji" - i z tego powodu wprowadza nadzwyczajne środki ostrożności. A protestów jest aż 50 tysięcy, tak wielu nie było od co najmniej 20 lat.

Co dalej? "Gdy kruczo kracze przyszłość czarna i w czarną dziurę wpada świat"*, idźmy do teatru. A konkretnie na najnowszy spektakl Teatru im. Słowackiego w Krakowie, który powstał na podstawie dramatu "Pokój" Szczepana Twardocha. Akcja toczy się w bunkrze, gdzie Polacy - jak pisze w recenzji Witold Mrozek - próbują się dogadać z Polakami. Bo w Polsce trwa wojna domowa, a linia frontu przebiega na Wiśle. Zaczęło się od wyborów prezydenckich, których jedna ze stron nie uznała. Potem demonstracje wymknęły się spod kontroli, pojawiły się bojówki, padły strzały...

Kto godzi nieufnych liderów polskich frakcji z tej sztuki?

Co w końcu nas połączy?
____

* Cytaty z piosenki "Do trzech cnót", autor Wojciech Kejne, kompozytor Włodzimierz Korcz, wykonanie Michał Bajor
To dzięki osobom, które subskrybują Wyborcza.pl, możemy tworzyć nie tylko ten newsletter, ale też reportaże, wywiady i śledztwa. Dziękujemy! Jeśli jeszcze nie masz prenumeraty cyfrowej, sprawdź aktualne promocje TUTAJ.
TEMATY DNIA
NIE PRZEGAP
DAJ SIĘ WCIĄGNĄĆ